3.11.1 wstepne patch notes [tlumaczenie/skroty wlasne]
Wychodzi na to, że GGG spóźniło się z POE circa 50 lat - przynajmniej w moim przypadku. Okres przedszkola mam już dawno za sobą,) Teraz, w takiej grze, chciałbym tylko ciąć i siec, żeby odreagować trudy życia, a nie biegać po wirtualnym ogrodzie, stawiać zbiorniki, pylony(!) i sadzić nasionka(!!!). Rozumiem, że po wypatroszeniu stwora wypada z niego wątroba, z drugiego mózg i ja mam się zabawić w dra Frankensteina. Ale sadzonki?! Bez jaj. Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie. Jeżeli ktoś miał te pięć minut na zastanowienie się o co chodzi i w ogóle żniwa polubił - życzę miłej zabawy. Ja miałem z POE na pieńku już od jakiegoś czasu. Czułem się zbyt mocno zaangażowany, przez co w odstawkę poszły filmy czy książki.Niechęć do Harvest pozwala mi trochę to nadrobić. Już przez ostatnie dni udało mi się łyknąć kilka seriali i zaległych filmów - czego wszystkim życzę...


  PRZEJDŹ NA FORUM